Włoski koncern Barilla, specjalizujący się w produkcji makaronów planuje wyposażyć restauracje w drukarki 3D w ciągu najbliższych kilku lat. Klienci będę wówczas mogli zajadać się makaronami własnoręcznie przez nich zaprojektowanych w ciągu kilku minut.
Barilla przy współpracy z TNO (Holenderska firma non profit, która zajmuje się badaniami w szerokim zakresie) wprowadziła eksperymentalnie już kilka drukarek 3D w holenderskich restauracjach.
Barilla nie jest jedyną firmą, która zainteresowała się drukowaniem żywności. Zainteresowaniem wykazała się także firma Natural Machines, amerykańska Lab Sugar wykupiona we wrześniu przez 3D System oraz japońska firma oferująca drukowane żelki wcześniej zeskanowanych ludzi.
Istnieją przypuszczenia, że w ciągu kilku lat drukarki żywności staną się urządzeniami produkowanymi na skalę światową.
Znalazłem film na Youtube opublikowany przez TNO, który prezentuje możliwości drukowania jedzenia różnymi technologiami.
Aktualnie trwają pracę nad szybkością drukowania, celem Barilla jest drukowanie około 10 sztuk makaronu na minutę. Drukarka 3D można tworzyć jedzenie makaronu w różnych kształtach, goście będą mogą przynosić własne projekty. Przypuszczam, że część wzorów będzie dostępna i możliwa do wykorzystaniu na miejscu w restauracji.
Myślę, że drukowane jedzenie na początku wykorzystania drukarek 3D w restauracjach będzie niezłym chwytem marketingowym.