Inwigilację plików STL planuje jedno z azjatyckich państw i o dziwo nie są to Chiny. Na taki pomysł wpadły władze Japonii.
fot. dookolaswiata.pl
W 2017 roku może zostać wprowadzony system, który będzie kontrolować pliki, aby te zakazane np. broń nie dostała się w ręce obywateli. Firma Dai Nippon Printing, która zaproponowała wdrożenie systemu informuje, że system nie tylko ma wstrzymywać drukowania przedmiotów zakazanych ale również tych chronionych znakiem towarowym.
Jak to będzie działać?
System będzie polegał na stworzeniu bazy plików STL znajdujących się w internecie i wyłapywaniu takich, które zawierałyby elementy zastrzeżone. System automatycznie nie pozwalałby na jego pobranie.
Pamiętacie jaka była akcja, gdy jeden z wykładowców w Europie planował wydrukować broń na uczelnianej drukarce 3D. Zrobiło się wówczas bardzo dużo szumu wokół zagrożeń związanych z drukarkami 3D.
Źródło: PC World