Martin Meyers cztery lata temu, miał uszkodzone łękotki w kolanie, było tak źle, że nie mógł chodzić. Martin potrzebował nowego stawu kolanowego. W tradycyjnej metodzie lekarze wybierają rodzaj kolana i docinają część kości, aby go dopasować. Meyers dostał jednak nowy rodzaj implantu stawu kolanowego wykonanego na drukarce 3D.
Martin był jednym z pierwszych pacjentów z wydrukowanym stawem kolanowym. Firma o nazwie conformis wydrukowała stawy w bardzo precyzyjny sposób, przy czym korzystała z opatentowanej technologii o nazwie iFit, która konwertuje dane z tomografii komputerowej dzięki czemu można stworzyć implanty o bardzo dokładnych wymiarach i kształtach, aby były zgodne z trójwymiarową strukturą całego stawu. Przy umieszczaniu implantów korzysta się z tych samych danych z tomografii, co ogranicza czas operacji chirurgicznej.
Ortopeda Dr Gregory Martin jest jednym z coraz większej liczby lekarzy, którzy posługują się technologią druku 3D w swojej pracy. „Parę milimetrów większy implant, może spowodować ogromny ból po operacji, więc w precyzyjnym określeniu kształtu i wykonaniu jest nadzieja na udaną i bezpowikłaniową operację” mówi dr Martin. Pacjent po sześciu tygodniach wrócił do aktywnego trybu życia, teraz powoli zapomina, że miał jakiekolwiek problemy z kolanami.