Darmowa energia słoneczna – brzmi dobrze, ale zakup i instalacja niezbędnego sprzętu może być kosztowna. Teraz może się to zmienić.
Naukowcy z Australii stworzyli największe elastyczne, plastikowe ogniwa słoneczne , 10 razy większe od tych które były dostępne do tej pory, a to dzięki nowej drukarce do ogniw słonecznych zainstalowanej w CSIRO.
Drukarka pozwoliła naukowcom z Victorian Organic Solar Cell Consortium (VICOSC) przy współpracy z CSIRO, Uniwersytetu w Melbourne, Uniwersytetu Monash i partnerów branżowych na wydrukowanie organicznych ogniw fotowoltaicznych formatu A3.
Nowa drukarka, warta 200 tys. dolarów, to duży krok na przód. W ciągu zaledwie trzech lat, ogniwa powiększyły się z rozmiarów paznokcia do kwadratu o boku 10 cm. Teraz z nową drukarką, zakres wielkości ogniw skoczył aż do 30 cm szerokości.
Koordynator projektu dr David Jones mówi, że największą zaletą tego przedsięwzięcia jest korzystanie z istniejących technik drukarskich, dzięki czemu jest to bardzo przystępna technologia.
Za pomocą fotowoltaicznego atramentu, naukowcy drukują komórki ogniwa. Dzięki możliwości drukowania z prędkością do dziesięciu metrów na minutę , można wyprodukować jedną komórkę co dwie sekundy.
Organiczne ogniwa fotowoltaiczne, produkują od 10-50 W na metr kwadratowy, mogą być stosowane do poprawy efektywności tradycyjnych krzemowych paneli słonecznych.
Naukowcy przewidują, że przyszłość przemysłu energetycznego będzie opierać się na wielu nietradycyjnych źródłach energii.