Różne rzeczy już widzieliśmy, ale pomysł na wydrukowanie figurki umarłego z jego własnych prochów jest co najmniej dziwny.
Chiński projektant wykorzystuje druk 3D do przekształcenia prochów ukochanej osoby w figurkę 3D. Projektant mówi, że taka figurka jest czymś szczególnym dla rodziny, umożliwiającą osiągnięcie stanu „duchowej nirvany”. Jest to opcja dla rodzin, które nie chcą trzymać zamkniętych w urnie prochów, lecz chcą je wykorzystać „inaczej”.
W ciągu 4 godzin po ceremonii pogrzebu, miałaby powstać figurka zmarłego.
Obrazek przedstawiający godzinę 10 wskazuje wykorzystanie drukarki działająca w technologii FFF/FDM, a nie SLS jak sugeruje autor.
źródło: www.uwofo.com